Miło, że się podoba. Mi nieskromnie powiem też :)
Fotografów widziałam tylko dwa razy, ku mojej uciesze, bo nie lubię wydeptanych miejscówek. Siedzieli w trzcinowisku, żeby z bliska ptaszka zrobić ze słońcem za plecami. Tam gdzie ja nikt nie staje, no bo jak to tak z daleka i pod słońce ?:)
Myśliwych mam, ale niegodni oni pokazywania...
Tak, to koziołek. Myślę, że zauważył mnie wcześniej niż ja jego i bacznie obserwował. Jak zobaczył , że go widzę pokazał mi zadek i tyle go widziałam :)
Dzięki za wizytę!
Fotografów widziałam tylko dwa razy, ku mojej uciesze, bo nie lubię wydeptanych miejscówek. Siedzieli w trzcinowisku, żeby z bliska ptaszka zrobić ze słońcem za plecami. Tam gdzie ja nikt nie staje, no bo jak to tak z daleka i pod słońce ?:)
Myśliwych mam, ale niegodni oni pokazywania...
Czy to koziolek?
Publikuj!
Dzięki za wizytę!
Ech...rozmarzyć się można.
Dziękuję pięknie!